NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » CZAT_BAR_RE_TON_ » KOGEL-MOGEL = MISZ-MASZ

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

kogel-mogel = misz-masz

i riki-tiki-tak
  
pelaska40_
11.11.2010 10:54:07


Grupa: Użytkownik

Posty: 22 #600252
Od: 2010-11-8
a ja zycze sobie abym nie musiala sie tulac po obcych karajachpłaczezeby zapewniec normalny byt rodzinielolnie czuje tego swieta z czego mam byc dumnataki dziwnyze przy korycie siedza same grubasy,siedza i jedza tluste kielbasylolale co mnie nie zabije to wzmocnicoolprzynajmniej nic nie jestem dluzna krajowijęzorno oprocz tech 80 tys hehehehe milego swietowania zyczeoczkoi zeby wkoncu Polska Polska bylazaniemówił
  
aldemora
12.11.2010 20:32:23
poziom 2



Grupa: Administrator 

Posty: 54 #601338
Od: 2010-10-31
Witaj Pelus bardzo szczęśliwy chciałaś !? proszę masz ! Tylko dla mężczyzn ! / nam tylko czytać pozwolą ? bardzo szczęśliwyoczko
Obawiam się jednak, że tam będzie cichutko jak maczkiem i jak pod miotełką :lol
Już statystycznie udowodniono ! że jednak najbardziej aktywne w życiu społecznym jak i w sieci netu ! są kobiety ! I Faraon i Carowie, Królowie ulegali kobietom bardzo szczęśliwy nie wspominając o współczesnych władcach_mórz_oceanów_wzgórz !! Tylko ten ich pierścień ! niestety zamienia sie w kamienny krąg
loloczko
  
aldemora
15.11.2010 17:36:21
poziom 2



Grupa: Administrator 

Posty: 54 #602720
Od: 2010-10-31
"Jestem kobietą szczęsliwą. Rano wstaję razem z moim męzem

i gdy on goli się w lazience, przygotowuję mu pozywne kanapki do pracy.

Potem, gdy caluje mnie w czolo i wychodzi, budzę naszą

piątkę dzieciaczkow, jedno po drugim, robię im zdrowe sniadanie i

glaszcząc po glowkach zegnam w progu, gdy idą do szkoly.

Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesole piosenki.

Piorę skarpetki i gatki mojego męza w najlepszym proszku, na ktory

stac nas dzięki pracy mojego męza, i rozwieszam je na sznurku na balkonie.

W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męza i pyta o zdrowie

swojego dziubdziusia. Tesciowa jest kobietą pobozną i katoliczką,

znalazlysmy wiec wspolny punkt widzenia. Po milej rozmowie,

jesli juz skonczylam pranie i sprzątanie, ktore dają mi tyle radosci i

poczucie spelnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję

smaczny obiad dla naszego pracującego męza i ojca, ktory jest

podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy juz

garnki wesolo pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam

sobie na chwilę relaksu przy plycie z Ojcem Swiętym i robię na

drutach sweterki i spioszki dla naszej szostej pociechy, ktora jest

juz w drodze, a ktorą Pan Bog poblogoslawil nas mimo

przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli.

Nie wlączam telewizji, poniewaz plynący z niej jad i bezecenstwo

moglyby zatruc wspanialą atmosferę naszej katolickiej rodziny..

Czasami haftuję tak, jak nauczylam się z kolorowego pisma dla

katolickich pan domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftowac nie

moze się w pelni spelnic zyciowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoly

radosnie swiergocząc, wysluchuję z usmiechem, czego dzis nauczyly się w szkole.

Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do zycia w rodzinie, ktorych

udziela im bardzo mila pani z przykoscielnego kolka rozancowego.

Coreczki proszą, abym nauczyla je szyc, poniewaz chcą byc

prawdziwymi kobietami, nie zas wynaturzonymi grzesznicami z okladek

magazynow, chlopcy natomiast szepczą na ucho, ze na pewno nigdy nie

popelnią tego strasznego grzechu, ktory polega na dotykaniu samych

siebie, ani nie będą oglądac zdjęc podsuniętych przez samego

Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych,

lecz jestem szczęsliwa, ze wczesne ostrzezenie uchroni moich

dzielnych chlopcow przed zboczeniem i abominacją. Moj maz wraca z

pracy po poludniu. Witamy go wszyscy w progu, po czym myje on ręce i

zasiada do posilku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachowal

silę do pracy. Potem moj mąz wlącza telewizor i zasiada przed nim w

poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram

jego skarpetki do cerowania, sluchając z usmiechem odglosow

meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kladę je spac.

Kiedy wykąpiemy się wszyscy, moj mąz szybko spelnia swoj obowiązek

malzenski, ja zas przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i

godnoscią prawdziwej katoliczki, modląc się w mysli o zbawienie

tych nieszczęsnych istot, ktore urodzily się kobietami, ale ktorym

lubieznosc Szatana rzucila się na mozgi, ktore w obowiązku szukają

wstrętnych i grzesznych przyjemnosci. Zasypiam po dlugiej modlitwie

i tak mija kolejny szczęsliwy dzien mojego zycia. "

==================================

A teraz pytanie za 100 punktow - co to Q.... jest ?

==========

Odpowiedz:

FRAGMENT KSIĄZKI "Przygotowanie do zycia w rodzinie" -

autor Maria Rys - podręcznik dla gimnazjum i szkoly ponadgimnazjalnej o

milosci, malzenstwie i rodzinie - zaaprobowany przez MEN i oplacony z Twoich podatkow.

Cena detaliczna 20 zl

ENTER ! by nie napisac AMEN !
lol
  
aldemora
22.11.2010 16:23:28
poziom 2



Grupa: Administrator 

Posty: 54 #606919
Od: 2010-10-31
[Podążając za radą którą przeczytałam w gazecie
"Sposób aby osiągnąć wewnętrzny spokój
to dokończ wszystkie rzeczy, które zacząłeś....."

Więc porozglądałam się po domu, aby znaleść rzeczy,
które zaczęłam a nie dokończyłam......
i zanim wyszłam z domu dzisiaj rano; skończyłam....
Butelke czerwonego wina !
Butelke białego
Baileysa
Bleck & White
Wild Turkey
Absoluta
troche Walium
niedopalonego papierosa
resztki tortu orzechowego
pudełko czekoladek

Nie macie pojęcia jak wspaniale się czułam.
PS
Wyślij to tym, którzy Twoim zdaniem potrzebują spokoju wewnetrznego.... !!
  
pelaska40_
22.11.2010 20:16:50


Grupa: Użytkownik

Posty: 22 #607110
Od: 2010-11-8
morka jestes wielka tego bylo nam trzeba a wiec najlepsze lekarstwo dla nas to pij bracie pij az siegniesz dnachorynie dzieki ja juz widzialam dno ale nie przez procenty chodz tez przez uzaleznienietaki dziwnywole teraz zycie na jawie niz w snie i zycze to tym ktorzy nie moga znalezc drogi powrotnejjęzornie dawajcie sie buziaki ups
  
aldemora
22.11.2010 20:48:37
poziom 2



Grupa: Administrator 

Posty: 54 #607142
Od: 2010-10-31
Pelus ! ja wielka ? bardzo szczęśliwy a zastanawiałam sie dlaczego poręcz na schodach taka wielka....a mój dywan smierdzi sznurkiem wycieraczki spod drzwi lol to oczywiście żartem wesoły)) ale wiesz ! to Ty jestes wielka ! bo nie sztuka upaść ale wielka sztuka sie podnieść !!!!! .....
Kocham śnić ! z szeroko otwartymi oczami !!!
  
pelaska40_
23.11.2010 13:13:45


Grupa: Użytkownik

Posty: 22 #607425
Od: 2010-11-8
jesuuu jestem wielka hurapan zielonywlasnie sztuka jest nie poddac sie bo upas to jak bulka z maselkiem lalala wiec dal wszystkich ludzi upadlych troche wiary w siebie a nie tylko ponury a bedzie wsio ok i usmiechu zycze na codzienjęzor

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » CZAT_BAR_RE_TON_ » KOGEL-MOGEL = MISZ-MASZ

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny