Grupa: Administrator
Posty: 54 #595894 Od: 2010-10-31
| Panie , Ty wiesz lepiej aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania , że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek . Uczyń mnie poważnym , lecz nie ponurym , czynnym , lecz nie narzucającym się Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości , jakie posiadam , ale Ty Panie , wiesz , że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły daj mi skrzydeł , bym w lot przechodził do rzeczy . Zamknij mi usta w przedmiocie mych nie domagań i cierpień , w miarę jak ich przybywa , a chęć wyliczania ich staje się z upływem lat coraz słodsza . Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach , ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich . Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć , ale proszę Cię o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność , gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia , ze czasami mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi : choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać . Nie chcę być świętym , ale zgryźliwi starcy to jedno ze szczytów osiągnięć szatana . Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach . Daj mi , Panie , łaskę mówienia im o tym .
( modlitwa ta znajduje się przy grobie św.Tomasza w Tuluzie )
|