Phil Bosmans
Wiersz
Czasami wydaje nam się, że mieszka w nas dwóch różnych ludzi.
Jeden, który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu.
Jest też i ten drugi, którego się wstydzimy, i tego ukrywamy.
W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność.
Każdy chciałby być dobry, a jedynie dokonuje czynów, których sam często nie rozumie.
Dlaczego tak jest? Dlatego, że człowiek nie jest Bogiem, nie jest też aniołem,
ani jakąś nadistotą, a jedynie małym pielgrzymem w długiej, dalekiej drodze swojego życia.
Własne słabości czynią go wyrozumiałym i łagodnym
w stosunku do innych. Ktoś, kto jest bezkrytyczny wobec samego siebie,
będzie twardy i niezdolny wczuć się w innych. Nie będzie umiał nikogo
pocieszyć, dodać odwagi i wybaczyć. Szczęście i przyjaźń tkwią tam,
gdzie ludzie są wrażliwi, łagodni i delikatni w słowach,
i wzajemnie kontaktach.



  PRZEJDŹ NA FORUM