Tworczosc nie zamierzona :)
z zeszytow
Matejko namalował "Bitwę pod Grunwaldem", chociaż ani razu jej nie widział telewizji.

Savoldor znał się bardzo dobrze na anatomii człowieka, więc namalował młodzieńca z fujarą.

Matejko malował pod Grunwaldem.

W Krakowie wybudowano ostatnio wiele nowych zabytków.

Przez uderzenia pędzlem malarz uzyskuje smutek na twarzy modelki.

Michał Anioł malował sobie po ścianach kaplicy Sykstyńskiej.

Pegazowi zaniknęły skrzydła w drodze ewolucji i stąd mamy konie.

Przy rekonstrukcji konserwatorzy usuwali to, co przyniosły wieki, bo piękno zawsze jest pod sukienką.

Picasso swe trójkątno - okrągłe, za przeproszeniem obrazy, malował kwadratowym pędzlem, dlatego nie zawsze mu wychodziły.

Barak, burak, czy jak mu tam to kierunek w sztuce.

Msze żałobna "Requiem" Mozarta dokończył inny kompozytor, ponieważ umarł i nie miał czasu.

Furmanka poruszana jest silnikiem bez koni mechanicznych wystarczy tylko dać im owies.

Pierwszy człowiek na ziemi nie czuł się samotny bo nie umiał liczyć.

Koalicja w sejmie polega na bliższych stosunkach w ławie.

Kolumb myślał ze odkrył Indie, a to były Stany Zjednoczone.

Justyna jest mądrzejsza od Marty - nie gardzi chłopem.

Melchior Wańkowicz opisał bitwę o kasyno, zwane "MONTE".

SiO2 jest to wino na które mój tato mówi "pryta" lub "siara".

Gryzoń to zwierze, które ogryza co tylko może, np. jabłka, zostawiając ogryzki.

Bolesław Prus nie spal kilka nocy i potem urodziła sie "Lalka".

Zosia - pasterka z "Dziadów" (cz.II) przebywała w czyśćcu, gdyż za życia nie chciała się pieścić z chłopcami, o czym winny pamiętać nasze koleżanki.

Często spotykamy Soplicę z "Pana Tadeusza" w sklepie monopolowym.

"....nie wiem, czy pan pamięta, że Anna Karenina poszła do klasztoru, bo nie chciała wyjść za Wołodyjowskiego. a wtedy Kmicic chwycił swój róg bawoli, cętkowany, kręty i powiedział 'ogary poszły w las'. ciemno się zrobiło w piwnicznej izbie, gdy Boryna zataczając się wpadł w objęcia pani Dulskiej, która wzięła go za Zbyszka z Bogdańca (a to był Maciej Chełmicki). Chwyciwszy za głowę Rzeckiego, zrobił taką awanturę o Basię, że pan Tadeusz krzycząc 'quo vadis?' wpadł do Jeziora Bodeńskiego. na szczęście Jagienka, która była tam za chlebem, zapaliła Latarnika przy pomocy ogniem i mieczem, i odjechała wozem Drzymały, który należał do Faraona. taka była historia żółtej ciżemki."


  PRZEJDŹ NA FORUM